Jest mi tu dobrze. Nawet bardzo dobrze.
Szczerze mowiac, jest mi tu super.
Jak przezyje jutrzejszy dzien, bedzie to
wielki sukces. Umrzec z przejedzenia
nie chce mi sie, ale nie mam tez sumienia
odmawiac naszym gospodarzom :-)
Ho ho ho!
środa, 26 grudnia 2007
czwartek, 13 grudnia 2007
Wiara, Pokój, Milość i Nadzieja - cztery adwentowe świece.
CZTERY ŚWIECE
Cztery świece spokojnie płonęły.
Bylo tak cicho, że że prawie usłyszałbyś ich rozmowę.
Pierwsza powiedziała:
Ja jestem POKÓJ - niestety, ludzie nie potrafią mnie chronić.
Mysle, że nie pozostaje mi nic innego jak tylko zgasnąć.
I płomień tej świecy zgasł.
Druga powiedziala:
Ja jestem WIARA - niestety nie jestem juz nikomu potrzebna.
Ludzie nie chcą o mnie nic wiedziec, nie ma sensu żebym dalej płonęła!
Ledwo to powiedziala, lekki powiew wiatru zgasił ją.
Bardzo smutna trzecia świeca powiedziała:
Ja jestem MIŁOŚĆ - Nie mam sily juz dalej płonąć.
Ludziom nie zależy na mnie i nie chcą mnie rozumieć.
Nienawidzą najbardziej tych, ktorzy kochają ich najbardziej...
czyli swoich najbliższych...
I nie czekając długo i ta świeca zgasła.
Nagle...do pokoju weszło dziecko i zobaczyło trzy zgaszone świece.
Przestraszone zawołało: Co robicie?! Musicie płonąć - boję się ciemnosci!
I zapłakało rzewnie.
Wzruszona czwarta świeca powiedziala:
NIE BÓJ SIĘ I NIE PŁACZ. DOPÓKI JA PŁONĘ, ZAWSZE MOZESZ ZAPALIĆ
TAMTE TRZY ŚWIECE.
Ja jestem NADZIEJĄ.
Z błyszczącymi i pełnymi łzami oczyma, dziecko wzięło czwartą świecę
i zapaliło trzy pozostałe płomienie.
NIECH NIGDY W NASZYCH SERCACH NIE GAŚNIE NADZIEJA!
I każdy z nas, jak to dziecko, niech będzie narzędziem gotowym
swoją nadzieją zawsze rozpalić
WIARĘ, POKÓJ i MIŁOŚĆ...
Wszystkim życzę spokojnych refleksji w trzecią niedzielę adwentu.
sobota, 1 grudnia 2007
Aniol
czwartek, 29 listopada 2007
Andrzejki...
...to fajne chlopaki, ale tez zbior niezlych wrozb i
garstka przyslowia. A oto kilka z nich:
W wigilię Świętego Andrzeja
Spełniona została nadzieja
Bogdaj to się sprawdziło
Co się ongiś wyśniło.
Gdy święty Andrzej ze śniegiem przybieży,
sto dni śnieg na polu leży.
Śnieg na Andrzeja dla zboża zła nadzieja.
Na świętego Andrzeja trza kożucha dobrodzieja.
Jeżeli na świętego Andrzeja wiatr i mgła,
to od Bożego Narodzenia będzie sroga zima.
Gdy w Andrzeja deszcz lub słota, w grudniu drogi
bez błota.
Święty Andrzej wróży szczęście i szybkie zamęście.
Na świętego Andrzeja błyska dziewkom nadzieja
W dzień świętego Andrzeja pannom z wróżby nadzieja
Na święty Jędrzej szukają baby przędzy
Nie jędrusić, ale na koszule gnusić [tkać]
Której but na progu stanie - pierwsza panna na wydanie
Noc Andrzeja Świętego przywiedzie narzeczonego
Święty Andrzej wróży szczęście i szybkie zamęście
Święty Andrzej ci ukaże, co ci los przyniesie w darze
Dziś cień wosku ci ukaże, co ci życie niesie w darze
Święty Jedrzej adwent przytwierdzi
Gdy Andrzej zwiąże ziemię łyczkiem, to Katarzyna rzemyczkiem
Miękko na Andrzeja, to niedobra nadzieja
Kiedy na Andrzeja poleje, poprószy, cały rok nie w porę moczy, suszy
Gdy Święty Andrzej ze śniegiem przybieży, sto dni śnieg na polu leży
Gdy Andrzej się zjawi, to i zimę postawi
Jeżeli na świętego Andrzeja wiatr i mgła, to od Bożego Narodzenia będzie
sroga zima
***
Imię Andrzej pochodzi od greckiego słowa „andros”,
czyli mąż, mężczyzna, a także „andreios”, czyli odważny,
silny; używane jest w wielu krajach.
Zdrobnienia Andrzejek, Jędrek, Jędruś (od Andrzeja),
Jędrek, Jędruś (od Jędrzeja). Inne języki łac.,
niem. Andreas, wł. Andrea, hiszp.
Andrea ang. Andrew, łot Andrejs, węg. Andrus, Endre.
Imieniny :
6,19.I. 4.II. 12, 27.IV. 13,16.V. 12,16, 21.VII.
10, 30.XI. 10.XII. (Andrzeja); 16.V. (Jędrzeja).
TYP: Cholerycy o żywej pobudliwości. Są niezależnymi,
dumnymi awanturnikami.
PSYCHIKA: Mają jednocześnie silne życie wewnętrz¬ne
i bardzo bogatą egzystencję zewnętrzną. To mężczyźni
skłonni do działania i do refleksji.
WOLA: Dość kapryśna, może obrócić się w upór.
Trzeba zwracać na to uwagę u dzieci.
POBUDLIWOŚĆ: Raczej silna, ale nigdy nie despotyczna.
ZDOLNOŚĆ REAKCJI: Są bardzo obiektywni, potrafią przyznać
się do błędu. Mają wyostrzone poczucie sprawiedliwości,
toteż gdy zawinili, nie dziwią się, że spotyka ich kara.
Są pewni siebie, nieraz aż zanadto.
AKTYWNOŚĆ: Naprawdę dobrze robią tylko to, co lubią.
Uwielbiają wagary... Pociągają ich studia techniczne,
nauki ścisłe, mogą zostać przemysłowcami, inżynierami,
wysokimi wojskowymi, chemikami, rolnikami, weterynarzami.
INTUICJA: Mają bardzo wrażliwe "czułki" i błyskawicznie
oceniają innych.
INTELIGENCJA: Zarazem analityczna i syntetycz¬na,
co znaczy, że rozpatrują jakiś szczegół operacji,
jednocześnie bez wysiłku wyobrażając sobie cały jej
przebieg, co jest bardzo cenne. Mają dobrą pamięć,
zwłaszcza "uczuciową" - zapamiętują to, co ich poruszyło.
Pamięć mechaniczna jest słabsza.
UCZUCIOWOŚĆ: Pragną, by ich kochano i mówio¬no im o tym.
Nie próbują hamować swych porywów uczuciowych, ale wykazują
wielką niezależność i wcześnie chcą "żyć swoim życiem".
MORALNOŚĆ: Są to ludzie bardzo zrównoważeni, potrafią doskonale
rozdzielić to, co należy do egzystencji materialnej, i to,
co zarezerwowane jest dla życia duchowego.
ZDROWIE: Doskonałe, nie potrzebują dużo snu. U dzieci
trzeba nadzorować sposób jedzenia, zwłaszcza żucia,
gdyż mogą mieć problemy z przyswajaniem pokarmów.
Słaby punkt: usta i zęby.
ZMYSŁOWOŚĆ: Od młodych lat są bardzo wrażliwi na urok
"wiecznej kobiecości". Wcześnie dojrzewają i należy szczegółowo
wprowadzić ich w problemy życia, gdyż nie znoszą,
aby opowiadano im banialuki.
DYNAMIZM: Są dobrymi graczami, łatwo przezwyciężają porażki.
Nie są najlepszym i dyplomatami.
TOWARZYSKOŚĆ: Nie lubią samotności. Kochają spacery na wsi,
pikniki. Mają wielki zmysł przyjaźni, zarówno wobec mężczyzn,
jak i kobiet, lubią otaczać się ludźmi, by nimi komenderować.
PODSUMOWANIE: Mają dużo szczęścia, sprawiają wrażenie,
jakby wszystko im się należało. Osiągają sukces jakby cudem.
A potem, oczywiście, rozpościerają ogon... jak - paw.
A na koniec troche poezji:
Ogien plonie u komina
Żwawo krząta się dziewczyna...
Północ... Kur już pierwszy pieje...
Czar się zaczął... Wosk się leje...
Już!... A teraz patrz, na ścianie
Jaki cień przed tobą, wstanie.
Cienia pytaj się, dziewczyno,
Jaką dolą dni ci spłyną
Wosk się leje... Idą wróżby...
Wianek z mirtu... drużki... drużby...
Cuda prawią cienie szare,
Byle tylko dać im wiarę.
Nić się marzeń snuje złota,
Serce mota... mota... mota...
Ogień płonie, wosk się leje
Na kochanie, na nadzieję.
M. Dynowska
***
Nalejcie wosku na wodę
ujrzycie swoją przygodę.
Słychałam od swej macierze,
że która mówi pacierze,
w wigiliją Jędrzeja Świętego
ujrzy oblubieńca swego.
Marcin Bielski
***
WRÓŻBY
Liście i kwiatki wiśni
* W wigilię Andrzeja, należy zerwać kilka gałązek
z drzewa wiśniowego i wstawić do wazonu z wodą.
Jeśli którakolwiek z gałązek wypuści listki lub
zakwitnie do dnia Bożego Narodzenia, będzie to znak,
że znajdzie się swoją drugą połowę, z ktorą spędzi się
szczęśliwe życie
Karteczki z imionami
* Na niewielkich jednej wielkości karteczkach należy
wypisać imiona, dla dziewcząt imiona chłopców, dla chłopców
imiona żeńskie. Karteczki powinno się ciasno złożyć lub zwinąć
i w noc andrzejkową włożyć pod poduszke, a po przebudzeniu nie patrząc,
wylosować spod niej jedną karteczkę. W ten sposób podobno można
poznać imię wybranki lub wybranka serca.
Karteczki z imionami 2
* Karteczki-losy należy przygotować w ten sam sposób.
Osoba, która chce sobie powróżyć powinna wszystkie
jednocześnie rzucić za siebie. Ta, która upadnie najbliżej,
wróży imię wybranka.
Liczenie kołków w płocie lub innych przedmiotów
* Chcąc odkryć stan cywilny przyszłego męża panny liczyły
kołki w płocie, szczeble w drabinie, drewienka na opał przyniesione
do kuchni lub inne przedmioty, powtarzając: kawaler, wdowiec,
kawaler, wdowiec... przy ostatnim dowiadywały się, jakiego stanu
będzie ich przyszły mąż. Wygląd ostatniego kołka miał też wywróżyć,
czy ukochany będzie gruby, chudy, krzywy czy stary :-)
Dziś należałoby chyba dodać jeszcze "rozwodnik" :-)
Rzucanie bucikiem.
* Bucik, zdjęty (koniecznie!) z lewej nogi, należy nie
patrząc rzucić za siebie przez ramię. Jeśli upada noskiem
w stronę drzwi, wróży właścicielce szybkie zamążpójście.
Przestawianie bucików
* Panny chcące wywróżyc sobie czas zamążpójścia, zdejmowały
po jednym buciku, koniecznie z lewej nogi i w najodleglejszym
od progu miejscu ustawialy je w szeregu tak, aby nosek kolejnego
dotykał pięty poprzednika. Najlepiej, gdy pierwszego ustawienia
bucików losowo dokona postronna osoba. Następnie ostatni bucik
przesuwany był na pierwszą pozycję, przed niego wędrował bucik
przedostatni, poźniej poprzedzający, aż do pierwszego, z zachowaniem
kolejności. Bucik, który pierwszy dotknął progu wróżył swej właścicielce przekroczenie stanu panieńskiego i zamążpójście przed innymi pannami.
Filiżanki
* Na pięć spodków trzeba postawić do góry dnem pięć jednakowych
filiżanek. Jedną pozostawia się pustą, pod pozostałymi ukrywa się
przedmioty. Dawniej przedmiotami tymi były:
o różaniec lub książeczka do nabożenstwa (stan zakonny)
o listek - najlepiej ruty (staropanieństwo)
o obrączka, pierścionek lub wstążka do czepka (malżenstwo)
o moneta (pieniądze)
Filiżanki należy losowo kilkakrotnie poprzesuwać, by nikt nie zapamiętał
zawartości żadnej z nich. Osoba, dla której się wróży, wybiera jedną z nich,
a odkryty przedmiot mówi o jej przyszłości. Pusta filiżanka świadczyła, że
w ciągu roku decydujące zmiany nie nastąpią.
Dziś, kiedy przed dziewczętami są większe możliwości, liczbę
filizanek i atrybutów zwiększa się, dodając np.
o laleczkę (nieślubne dziecko)
o owoc, najlepiej z duzą ilością pestek (rychłe macierzyństwo)
o pędzel, długopis, lub inny symbol zawodu "wolnego"
o inne przedmioty symbolizujące przyszłość wg pomysłu
Kłębuszki kądzieli
* Oderwane od kądzieli i skręcone niewielkie kłębuszki
symbolizujące dziewczynę i miłego jej sercu chłopca układano w
kilkucentymetrowej odległości od siebie i równocześnie podpalano.
Jeśli uleciały w górę i łącząc się płonęły razem, był to znak
dozgonnej miłości. Jeśli jednak ulecą lub opadną w strony przeciwne
i płomienie nie skojarzą się, to znak, że nic z tego nie bedzie.
Dziś kądziel zastępuje się wełną.
Łódeczki na wodzie
* W dwie łupinki, najlepiej tego samego orzecha wkłada się
poziomo igły symbolizujące wróżącego sobie i jego osobę ukochaną
i puszcza na wodę. Jeśli łódeczki podpłyną do siebie, oznacza to
dozgonną miłośc, jeśli się oddalą, osób nie połączy uczucie.
Łódeczki na wodzie 2
* Do połówek łupinek orzechów włoskich trzeba wstawić
dwie krótkie i lekkie świeczki, zapalić je i puścić na wode
myśląc o sobie i swoim ukochanym. Jeśli zbliżą się do siebie,
uczucie połączy z osobą ukochaną, jeśli nie... no, to może z
kimś innym i kiedy indziej.
Obierka jabłka
* Chcąc poznać pierwszą litere imienia ukochanego przeznaczonego
przez los, należy starannie obrać jabłko, bacząc, by nie przerwać
w czasie obierania skórki i by powstała jedna obierka. Należy rzucić
nią za siebie przez lewe ramię i z obierzyny odczytać literę jaką
utworzy upadłszy na podłogę.
Serce i strzała
* Ze sztywnego papieru należy wyciąć serce i napisać na nim imiona,
a następnie serce odwrócić zapisaną stroną do dołu. Strzałą którą
symbolizuje np. igła, przekłuwa się serce i odwraca, by sprawdzić
czy i w jakie trafiło się imię przyszłego ukochanego/ukochanej.
Jeżeli nie przekłuło się żadnego, oznacza to, iż na miłość przyjdzie
jeszcze poczekać.
Serce i strzała 2
* Można także na dużej kartce w kształcie serca napisać imiona
i przypiąc ją jako tarczę do korkowej maty, a następnie rzucać
lotkami. W jakie imię się trafi, takie będzie nosił
przyszły wybranek.
Gotowanie kluseczek
* Należy przyrządzić ciasto na kluseczki. Może być różne,
pierogowe, lub np. ziemniaczane jak na kopytka czy kluski śląskie.
Na małych karteczkach wypisać imiona, najlepiej długopisem lub
miękkim ołówkiem, złożyć ciasno i zrobić kluseczki, nadziewając
je tymi losami. Kluseczki wrzucić na wrzątek, a imię ukochanej
osoby wywróży ta, która pierwsza wypłynie na powierzchnię.
Kiedyś należało ją wyłowić gołą reką, dziś raczej się tego nie poleca.
Gotowanie kluseczek 2
* Jeśli kluseczki maja wróżyć kolejnośc zawierania małżenstwa,
na karteczkach wypisuje się imiona wróżących sobie osób,
a pierwszą osobą zmieniającą stan cywilny będzie ta, której
imię znajdzie się w pierwszej wypływającej kluseczce.
Przynęta
* Pierwszeństwo zamążpójścia dziewcząt pomagały kiedyś
określić zwierzęta. Robiono kulki z tłuszczu, a każda dziewczyna
oznaczała swoją. Następnie wpuszczano do izby głodnego psa,
której kulkę jako pierwszą zjadł pies, ta jako pierwsza wychodziła
za mąż. Czasem psa zastępował kot lub kogut. Wymagało to pomysłowości
w przygotowaniu odpowiedniej przynęty. Kolejność jej chwytania określała
kolejność zamązpójścia.
Dziś również można poprosić o pomoc jakieś zwierzątko. Można też
użyć do tego celu znanego łakomczucha, ustawiając przed nim
na tacy jakieś smakołyki oznakowane w niewidoczny dla niego sposób.
Szpilki
* 7 lub 13 szpilek trzeba włożyć do pojemniczka, a następnie
tuż nad stołem przykrytym obrusem odwrócić, by szpilki wysypały
się w pobliżu siebie. Następnie należy się bacznie przyjrzeć,
czy układ szpilek zawiera jakąś literę. Każda z liter ma swoje znaczenie.
o E - pomyślność w miłości i w pracy; jeśli litera jest odwrocona - przejściowe kłopoty
o H - szczęście w miłości, małżeństwo
o K - sukces zawodowy
o L - uważaj na złodziei; jeżeli litera jest odwrócona ostrzega przed chorobą lub wypadkiem
o M - wyjątkowo korzystna propozycja
o N - okres dobrej passy
o T - pomoc przyjaciół
o W - uwaga na oszustów wokół siebie
o V - ktoś będzie chciał cię wykorzystać
o X - szczęście sprzyja ci we wszystkim
Wróżba snem objawiona
* Magia snu w noc andrzejkową mogła ujawnić lubego.
W wielu regionach młode panny pościły przez cały dzień,
nie pijąc nawet wody.Przed snem spożywały niewymoczonego
śledzia, by jeszcze wzbudzić pragnienie.
Czekając na sen zaklinały świętego Andrzeja, mówiąc:
"Święty Andrzeju
Mój dobrodzieju
Kto ma moim być
Niech mnie poda pić"
i czekały na proroczy sen, w którym objawi się
ukochany gaszący ich pragnienie.
Heh...ide udac sie do mojej alkowy. Prawdopodobnie dzisiejszej
nocy szklanke wody poda mi Andrzej, ale taki prawdziwy:
z krwi i kosci :-)
wtorek, 6 listopada 2007
Way Back Into Love
"Way Back Into Love"
I've been living with a shadow overhead
I've been sleeping with a cloud above my bed
I've been lonely for so long
Trapped in the past
I just can't seem to move on
I've been hiding all my hopes and dreams away
Just in case I ever need them again someday
I've been setting aside time to clear a little space
in the corners of my mind
All I wanna do is find a way back into love
I can't make through without a way back into love
Oh I've been watching but the stars refuse to shine
I've been searching but I just don't see the signs
I know that it's out there
There's gotta be something for my soul somewhere
I've been looking for someone to shed some light
Not somebody just to get me through the night
I could use some direction and
I'm open to your suggestions
All I wanna do is find a way back into love
I can't make it through without a way back into love
And if I open my heart again
I guess I'm hoping that you'll be there for me in the end
OhOhOh OhOh OhOh
There are moments when I don't know if it's real
Or if anybody feels the way I feelI need inspiration
not just another negotiation
All I want to do is find a way back into love
I can't make it through without a way back into love
And if I open my heart to you I'm hoping
you'll show me what to do
And if you'll help me to start again
You know that I'll be there for you in the end...
Hugh Grant & Haley Bennett
http://nl.youtube.com/watch?v=YHHaNo8H9k0
I love this song :-)
sobota, 13 października 2007
Mind of the wonderful
Like a ghost that came from an old beginning
You heated up a freezing destiny
But I told myself I had a chance to live a better life
By loving someone new
We had a love, a future - we were honest
But my truth held so many little lies
Can't turn the page, can't rearrange
It's written in the sand
And tide is closing in.
Chorus:
I miss the mind of the wonderful
I let the icy thoughts run through me cold
And no one knows
I keep the pain of a broken soul
Wounds that just won't heal
No one knows
Not even you!
[4x]
Cold is the night
Cold are my hands
Cold is my heart
Chorus:
I miss the mind of the wonderful
I let the icy thoughts run through me cold
And no one knows
I keep the pain of a broken soul
Wounds that just won't heal
No one knows
Not even you!
Blank & Jones
You heated up a freezing destiny
But I told myself I had a chance to live a better life
By loving someone new
We had a love, a future - we were honest
But my truth held so many little lies
Can't turn the page, can't rearrange
It's written in the sand
And tide is closing in.
Chorus:
I miss the mind of the wonderful
I let the icy thoughts run through me cold
And no one knows
I keep the pain of a broken soul
Wounds that just won't heal
No one knows
Not even you!
[4x]
Cold is the night
Cold are my hands
Cold is my heart
Chorus:
I miss the mind of the wonderful
I let the icy thoughts run through me cold
And no one knows
I keep the pain of a broken soul
Wounds that just won't heal
No one knows
Not even you!
Blank & Jones
środa, 3 października 2007
Ice Rain......melodia na dwa serca
A.(nie)chcaco sprawil, ze odczuwam znowu motylki w brzuchu.
Jego czarne oczy przenikaja moja dusze na wskros
i mowia takie rzeczy, o ktorych nawet filozofom sie
nie snilo. Jego delikatne palce potrafia nie tylko wyzwalac melodie na pianinie, ale rowniez zagrac na mojej duszy. Jestem pewna, ze milosc jest nie tylko slepa
ale i bardzo cicha. Do tego stopnia, ze slychac tylko nasze
przyspieszone bicie serca gdy jestesmy obok siebie.
I pomyslec tylko, ze kilkadziesiat tysiecy maili stracilo date waznosci.
Ale to juz nie moja wina. Zaden to dobry ogrodnik, ktory nie potrafil
zadbac o swoj ogrod.
niedziela, 23 września 2007
Emotions in Motion (Thr. Rmx )
piątek, 27 lipca 2007
sobota, 21 lipca 2007
Bombonierka
Ta piosenka wciaz chodzi mi poglowie.
Super, lekka i strasznie fajna :)
Bombonierka
A gdy patrzę tak
Śmiejesz się
Śmiejesz się
Dzień pogania noc
Świtem purpurowym
Ty jak czarny kot
Kończysz łowy
Nic mi do twych zdrad
Chociaż dziwi, że
Ich gorzkawy smak
Ciągle kusi cię
A gdy patrzę tak, śmiejesz się:
Nic mi do twych zdrad
Ale wiem
Choć papierków po cukierkach
Tu i ówdzie ślad
Marzy ci się bombonierka
Taka jak ja
Niby nic, a jednak zerkasz
Jak się dostać do pudełka
Odkryć tajemnicę słodką
Delikatnie zdjąć złotko
Choć papierków po cukierkach
Ślad i tam i tu
Marzy ci się bombonierka
Istny cud
Żeby tak nasycić się
Ale wciąż w zapasie mieć
I rozgryzać tę zagadkę
Tę zagadkę
Po ostatnią czekoladkę
Noc pogania dzień
Szafirowym zmierzchem
Tobie kocich gier
Nie dość jeszcze
Nic mi do twych zdrad
Chociaż dziwi, że
Ostry kolor kłamstw
Nie razi cię
A gdy patrzysz tak, śmieję się:
Nic mi do twych zdrad
Ale wiem
Choć papierków po cukierkach
Tu i ówdzie ślad
Marzy ci się bombonierka
Taka jak ja
Niby nic, a jednak zerkasz
Jak się dostać do pudełka
Odkryć tajemnicę słodką
Delikatnie zdjąć złotko
Choć papierków po cukierkach
Ślad i tam i tu
Marzy ci się bombonierka
Istny cud
Żeby tak nasycić się
Ale wciąż w zapasie mieć
I rozgryzać tę zagadkę
Po ostatnią czekoladkę
Choć papierków po cukierkach
Tu i ówdzie ślad
Marzy mi się bombonierka
Taka jak ta
Niby nic a jednak zerkam
Jak się dostać do pudełka
Odkryć tajemnicę słodką
Delikatnie zdjąć
Choć papierków po cukierkach
Ślad i tam i tu
Marzy mi się bombonierka
Istny cud
Żeby tak nasycić się
Ale wciąż w zapasie mieć
I rozgryzać tę zagadkę
Po ostatnią czekoladkę
Choć papierków po cukierkach
Tu i ówdzie ślad
Marzy mi się bombonierka
Taka jak ta
Niby nic a jednak zerkasz
Jak się dostać do pudełka
Odkryć tajemnicę słodką
Delikatnie zdjąć złotko
Choć papierków po cukierkach
Ślad i tam i tu
Marzy mi się bombonierka
Istny cud
Żeby tak nasycić się
Ale wciąż w zapasie mieć
I rozgryzać tę zagadkę
Po ostatnią czekoladkę
Grzegorz Turnau/Basia Stępniak-Wilk
poniedziałek, 16 lipca 2007
Amor et deliciae generis humani
Ten, którego kocham
Katarzyna Skrzynecka:
Ty może nawet o tym nie wiesz,
gdy przy mnie śpisz, gdy mnie całujesz,
że moje sny są pełne Ciebie
i w sobie moja serce czujesz
Robert Janowski:
Dotykam sny, a moje ręce
pragną dotykać Twojej twarzy.
Nie wiem czy umiem być kimś więcej,
niż tylko cieniem Twoich marzeń.
Refren:
Katarzyna Skrzynecka:
Być może ten, którego kocham
Jest moich marzeń wiernym cieniem
I jeśli o mnie śni po nocach,
jest moim życiem i spełnieniem.
Robert Janowski:
Być może ta, ta którą kocham
Jest moich marzeń wiernym cieniem
I jeśli o mnie śni po nocach,
jest moim życiem i spełnieniem.
Robert Janowski:
Wiem, że już łatwo się nie zmienię
i że nie jestem ideałem.
Katarzyna Skrzynecka:
Więc sprowadź nasze sny na ziemię,
by się marzenia stały ciałem.
Robert Janowski:
Żyjemy ciągle obok siebie,
w swoje marzenia zapatrzeni,
więc zanim się spotkamy w niebie,
bądźmy ze sobą tu na ziemi.
Refren:
Katarzyna Skrzynecka i Robert Janowski
Być może ten, którego kocham / Być może ta, ta, którą kocham
Jest moich marzeń wiernym cieniem
I jeśli o mnie śni po nocach,
jest moim życiem i spełnieniem.
autor słów utworu: Piotr Rubik
kompozytor: Piotr Rubik
sobota, 30 czerwca 2007
It's A Holi-Holiday!!!
Snilo mi sie, ze lezalam na plazy i uslyszalam gdzies w radio ten kochany sygnal mojej ulubionej wakacyjnej audycji.
Kiedy rano wstalam, tak ten sen za mna chodzil, ze postanowilam w necie poszukac czegos na temat "Lata z radiem". Jakiez moje zdziwienie bylo, gdy pierwszy link polaczyl mnie juz z Jedynka na zywo, a w pare minut pozniej uslyszalam moja cudna Poleczke! :)))
Przy recytowanych przez Krzysia Kolbergera " Strofach dla Ciebie" rozkleilam sie i pomyslalam: nigdy nie lekcewaz snow!! One zawsze chca Ci cos podpowiedziec i dac odpowiedz na pytania, ktore gdzies wysyla podswiadomosc :)))
http://www.polskieradio.pl/sluchaj/play.aspx?p =i1
piątek, 15 czerwca 2007
Kobieta w lustrze...
...czasami ma ochote to lustro rozwalic na pentylion kawaleczkow, ot co!
I to nie dlatego, ze sie sobie nie podoba, czy nie chce zobaczyc uplywajacego czasu,
ale dlatego, ze nie potrafi szczerze spojrzec sama sobie w oczy...
Zrobilam glupstwo i wstydze sie tego. Jednak zrobilam to w dobrej wierze, bo nie chce
skrzywdzic osob, na ktorych mi bardzo zalezy...
Jest pieknie na dworze. Pogoda dopisuje a moj taras przypomina mityczny ogrod babilonski. Wiszace, dojrzale i soczyste truskawki w donicach dopelniaja jego magii. Wieczorami upajam sie zapachem maciejki, ktora wrawz ze swoim cudnym zapachem roztacza wspomnienia z mojej kochanej ojczyzny. Do tego wszystkiego brakuje mi tylko prawdziwego ksiecia na bialym koniu, ktory bedzie wiedzial co tak najbardziej liczy sie w zyciu oprocz kariery zawodowej...
No coz, pomarzyc mozna - marzenia nic nie kosztuja.
Do nastepnego razu moj wirtualny blogu :)
poniedziałek, 19 marca 2007
BIG LOG
No i masz babo placek. Zachcialo mi sie dzisiaj posluchac Roberta
Planta i przy okazji wyciagnac z szufladek wspomnienia zwiazane
z jego muzyka. I jak sie tak rozsluchalam na dobre, to nie moge
az do teraz skonczyc. A tu jutro do pracy trzeba wstac i rozpoczac nowy tydzien.
Jak ja nie cierpie poniedzialkow!
A skoro mowa o poniedzialku to przy okazji poslucham sobie kawaleczek
"Blue Monday" - New Order'sow.
Dzizys...dlaczego dzisiaj juz nie tworzy sie takiej pieknej muzy?
Dlaczego rodzi sie coraz mniej takich prawdziwych muzykow, ktorzy
pozostaja niesmiertelni? To nowe pokolenie to albo przerabia stare
i znane przeboje albo probuje wylansowac sie przy pomocy jak najwiecej
rozneglizowanych panienek. Bleeeeeh...ohyda!
Lata '80 rulez!
środa, 14 lutego 2007
Pan Wal[ni]enty ?
Jesli tak, to pewnie wypisujesz pentyliony wirtualnych karteczek swojej Walentynce, a tu panie zima za oknem!
Sypie sniegiem, mroz szczypie w uszy, i gdzies z daleka slychac odglosy srebrzystych dzwoneczkow. Pewnie jakis kulig jedzie...
Acha, dodam tylko, ze ten powyzszy meteorologiczny opis to moj sen.
Dobranoc :)
wtorek, 23 stycznia 2007
Snieg pada, snieg pada ciesza sie...
...no wlasnie? Kto sie cieszy jeszcze z zimy oprocz dzieci, dla ktorych
sniezna frajda zazwyczaj kojarzy sie z feriami, wojna na kulki i budowaniem igloo?
Tak sobie mysle, ze tych niezadowolonych jest wiecej (szczegolnie kierowcow)
dla ktorych atak zimy przychodzi nie w pore i przysparza wiele problemow.
Jednak my sie zimy nie boimy i z radoscia ja przywitamy, bo w koncu jak dlugo na nia czekalismy,prawda? :)
poniedziałek, 15 stycznia 2007
Happy New Year!
Królowa śniegu
Kiedy przyjdzie pierwszy śnieg,
przysypie świat białym puchem,
zmrozi wszelkie ciepło w środku,
zapadnę w długi zimowy sen.
Kiedy przyjdzie wiosna ciepła,
odkryje skrzętnie schowane życie,
ożywi zmarżline, roztopi lód,
staniesz przy mnie zdziwiona.
Kiedy zobaczysz bezruch mój,
uderzysz się w pierś jędrną,
i gdy zapłaczesz łzą smutną,
pogrążona w żałobie po miłości,
przykryjesz świat białym puchem.
:)
Kiedy przyjdzie pierwszy śnieg,
przysypie świat białym puchem,
zmrozi wszelkie ciepło w środku,
zapadnę w długi zimowy sen.
Kiedy przyjdzie wiosna ciepła,
odkryje skrzętnie schowane życie,
ożywi zmarżline, roztopi lód,
staniesz przy mnie zdziwiona.
Kiedy zobaczysz bezruch mój,
uderzysz się w pierś jędrną,
i gdy zapłaczesz łzą smutną,
pogrążona w żałobie po miłości,
przykryjesz świat białym puchem.
:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)