środa, 3 października 2007
Ice Rain......melodia na dwa serca
A.(nie)chcaco sprawil, ze odczuwam znowu motylki w brzuchu.
Jego czarne oczy przenikaja moja dusze na wskros
i mowia takie rzeczy, o ktorych nawet filozofom sie
nie snilo. Jego delikatne palce potrafia nie tylko wyzwalac melodie na pianinie, ale rowniez zagrac na mojej duszy. Jestem pewna, ze milosc jest nie tylko slepa
ale i bardzo cicha. Do tego stopnia, ze slychac tylko nasze
przyspieszone bicie serca gdy jestesmy obok siebie.
I pomyslec tylko, ze kilkadziesiat tysiecy maili stracilo date waznosci.
Ale to juz nie moja wina. Zaden to dobry ogrodnik, ktory nie potrafil
zadbac o swoj ogrod.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz