poniedziałek, 9 maja 2005

Polska, Polska ponad wszystko !

Ufffff......wrocilam z nowa fryzura, z nowa energia do zycia, z nowymi perspektywami i planami, ale tez zmeczona, chora( pogoda zmieniala sie jak w kalejdoskopie, wiec nabawilam sie zapalenia oskrzeli). Dwukrotnie przekraczalismy granice w Kolbaskowie z dwugodzinnym przystankiem w Szczecinie. Spacerujac sobie nad Odra (od strony dworca autobusowego) myslalam sobie o tym jakie zycie jest przewrotne. Oto po pieciu latach, kiedy wreszcie moglam postawic stope na ziemi polskiej, i to w dodatku w miescie, w ktorym mieszka czlowiek ktoremu oddalam swoja dusze, okazuje sie, ze to nie On na mnie czeka, ale zupelnie ktos inny i zupelnie gdzies indziej...
Aby utrwalic ten moment wyrylam na jednym z drzew serce przelamane na pol, moze kiedys panie P. spojrzysz przez przypadek na nie, nie wiedzac nawet, ze to ja je wyrylam. A nawet gdybys sie domyslil, ze to jest moje dzielo, to wiedz, ze wszystko co nas cokolwiek laczylo to juz jest passe. Nigdy tez Ci nie wybacze, ze tak sobie zadrwiles z moich uczuc. Nigdy.

Wracajac jednak do przyjemniejszego tematu zrelacjonuje pokrotce moje wakacje.
3City jest miastem wyjatkowym i oczywiscie nie do zobaczenia nawet w ciagu dwoch tygodni.
Oczywiscie musialam pokazac mlodemu zamek w Malborku, bo chyba nie darowalby mi gdybym tego nie zrobila. Zawsze chcial zobaczyc, gdzie odbywaly sie turnieje rycerskie i walki z Krzyzakami. T. byl naszym kierowaca ,wspanialym towarzyszem podrozy, a zarazem przewodnikiem. Porobilismy mnostwo zdjec, zwiedzilismy mnostwo ciekawych miejsc, zjedlismy tone lodu, wypilismy beczke piwa, pochlonelismy miliony pysznych kalorii. Nie wspomne juz o zakupach, bo chyba przywiezlismy ze soba tyle towaru, ile potrzeba do otworzenia malego sklepiku. Jednym zdaniem: o takich wakacjach marzylam od bardzo dawna. Oczywiscie latem robimy powtorke z rozrywki, bo nie wyobrazam sobie, aby bylo inaczej.
Teraz zabieram sie za lekture najnowszej ksiazki Katarzyny Grocholi "Osobowosc cmy", ktorej reklame widzialam w EMPIKu. Po niej zas czeka jeszcze 16 innych ksiazek, ktore rowniez tam nabylam. Zatem nie wypada mi nic innego powiedziec jak: do nastepnego razu!