wtorek, 27 lipca 2004

Hodie mihi, cras Tibi ...

 
 GRUNT TO HUMOR

Zanoszę się śmiechem,
stojąc na cienkiej linie
nad przepaścią.
Kiedy przestanę się śmiać,
spadnę.

Anna Świrszczyńska

***

A wrozki czasem mowia prawde...
Oczywiscie te dobre wrozki.

sobota, 17 lipca 2004

Multa Galagie !!!

Z Boza pomoca udalo sie ustalic miejsce pobytu uciekiniera-lata i tym samych zmusic go do oddania sie w rece prawa natury. A , ze  slonce dzisiaj prazy niemilosiernie, olejek bede zmuszona zuzyc sama. Potrzebuje  jedynie  kogos milego, kto rozprowadzi ten produkt na moim ciele. Jest ktos moze chetny???
 
*** 

Lubie czytac horoskopy i wszedzie je poszukuje.
Niechcacy natknelam sie na taki, ktory mowi ze:
 
Panna
Jest szóstym znakiem zodiaku i wraz z szóstym sektorem harmonogramu podlega planecie Merkury. Należy do żywiołu ziemskiego i jakości zmiennej. Zadaniem tej fazy Zodiaku jest transformacja osobowości przez pracę, służbę, higienę, dbałość o zdrowie oraz określenie wartości twórczych dokonań. Słońce wstępuje w znak Panny 22 sierpnia. Baśniowy Kopciuszek wybierający mak z popiołu doskonale symbolizuje te fazę Zodiaku. W przeciwieństwie do Barana i Lwa, Panna nie znosi improwizacji, obawiając się, że grozi ona bałaganem. W zamian za to drobiazgową pracą poddaje świat mikroskopowej analizie. Często przez zbytnie zapatrzenie w szczegóły traci z oczu obraz całości. Panna ?zamiłowana w szczegółowej analizie i klasyfikacji ? chciałaby policzyć wszystkie ziarenka piasku na pustyni i w dodatku nadać im kolejne numery. Ocenia każdą sytuację, przyglądając się jej jak przez mikroskop i rozkładając każde zdarzenie przynajmniej na atomy. Wrodzone poczucie obowiązku powoduje, że nawet podczas szampańskiej zabawy myśli: ?kto to wszystko posprząta?. Faza Panny uczy, jak dzięki systematycznemu wysiłkowi, w sposób zadawalający rozwiązywać problemy codziennej egzystencji. Wymaga to racjonalnego rozpoznania i zanalizowania każdej sytuacji, co z kolei prowadzi do ukształtowania odpowiedniej techniki i reguł życia. Nienaganna technika (w sporcie, pracy) wymaga powtarzania często w nieskończoność tej samej czynności, tak że później można je wykonać przy minimalnym wysiłku. By po milionach powtórzeń uzyskać technikę mistrzowską, konieczna jest dyscyplina, cierpliwość, dokładność, krytycyzm, skromność, precyzja, analityczność, punktualność, uczciwość wobec rezultatów własnej pracy, czyli wszystkie pozytywne cechy tego znaku Zodiaku. Największa radość Panny - gdy długo i starannie wytrenowana przez nią umiejętność jest perfekcyjnie skuteczna w życiu. Jednakże, gdy z nadmiernego poczucia obowiązku bierze na siebie więcej niż zdoła unieść, ulega często nerwicom, kłopotom z trawieniem lub innymi schorzeniami. Fatalnie jest, gdy mimo tendencji do jasnego, konsekwentnego, logicznego i precyzyjnego rozumowania rozwiną się negatywne cechy tej fazy Zodiaku. Zacznie wtedy dominować krytykanctwo, oschłość, marudność, emocjonalny chłód, pedanteria, masochizm, zgorzkniałość i czarnowidztwo: do muzeum wybiera się tylko po to, by zauważyć, że drugi obraz od prawej strony ma pęknięta ramą, a z teatru zapamięta, że fałdy na kurtynie są niesymetrycznie poukładane. Wśród postaci historycznych urodzonych ze Słońcem w Pannie są: Ingrid Bergman, Greta Garbo, Juliusz Słowacki, Lew Tołstoj, Agata Christie, Stanisław Lem, Julian Tuwim, Waldemar Pawlak. 
 
Dzizys skad ten ktos , kto uklada horoskopy tak dobrze mnie zna?? :>:>:>
Mam nieodparta chec podarowania tej osobie mojego super olejka  za to lanie wody :>
 
***
 
Z innej beczki: mandaryna ma cieply i przyjemny glos. W sumie jest o niebo lepsza od swojego meza, a jej nowa plyta zapowiada sie dosyc fajnie.
Ale i tak wole sluchac "Ich Troje" w rumunsko-moldawskiej wersji :)
Heeeeeeeej...muuulta.............galagie!
 
 

  
  
  
  
  
 

czwartek, 15 lipca 2004

Vita brevis, ars longa...

***

Pytasz, co w moim życiu z wszystkich rzecz główną,
Powiem ci: śmierć i miłość - obydwie zarówno.
Jednej oczu się czarnych, drugiej - modrych boję.
Te dwie są me miłości i dwie śmierci moje.

Przez niebo rozgwieżdżone, wpośród nocy czarnej,
To one pędzą wicher międzyplanetarny,
Ten wicher, co dął w ziemię, a ludzkość wydała,
Na wieczny smutek duszy, wieczną rozkosz ciała.

Na żarnach dni się miele, dno życia się wierci,
By prawdy się najgłębszej dokopać istnienia -
I jedno wiemy tylko. I nic się nie zmienia.
Śmierć chroni od miłości, a miłość od śmierci

(J.Lechon)

************

Przepraszam, czy ktos widzial lato?
Uprasza sie takowe osoby,o natychmiastowe powiadomienie, w celu schwytania kilku zyciodajnych promyczkow slonca.
Acha, oczywiscie nie musze dodawac,ze na osobe, ktora przyczyni sie do schwytania w/w lata, czeka nagroda w postaci olejku do opalania z super filtrem :>

sobota, 10 lipca 2004

Hotbird vs Syrius

Niedawno (czyli 1 lipca) moje kochane stacje TVN i TVN7 (oraz inne im pokrewne ) przeniosly sie z transmisja na inne czestotliwosci, a na mojej satelicie pozostalo tylko po nich wspomnienie.
Poniewaz z natury jak cos mnie wkurzy to nie spoczne,aby czegos nie rozwiazac/naprawic/sprawdzic etc.
Dlatego tez rozpoczelam natychmiastowa Mission Impossible, do ktorej uzylam wszystkich swoich sztuczek, minek, usmiechow, tajnych kontaktow (specjalnie na takowe okazje zachowane), aby w koncu sprowadzic do domu Pana Wszystkowiedzacego, ktory po kilku zmudnych godzinach ustawian, przestawian i poszukiwan przywrocil mi moje ukochane programy!
Malo tego, Pan Czarodziej wyczarowal mi jeszcze kilkanascie innych,ktorych przedtem nie mialam ani tez nie znalam.
Ha! Teraz to dopiero mam po czym przeskakiwac, czego sluchac i czego ogladac! I pomyslec tylko,ze nasze szczescie czasami moze zalezec od jednego malenkiego punktu na niebie :>
Ha!

czwartek, 8 lipca 2004

The Power-Flower of Love

Rada ogrodnika: podlewaj kwiatek nim uschnie, bo gdy schnąć zaczyna
zbytkiem podlewanie, zbytkiem wody ilość duża. Usychając utonie; nie
uratujesz go choć bardzo pragniesz...napierw z rąk Twych usechł...później
utonął nim koło ratunkowe mu rzuciłeś.
Pamiętaj ogrodniku młody nim fach swój pojmiesz : gdy masz już kwiat w
pełni rozkwitły...dojrzały...oddany Tobie...nie zapominaj, nie
zaniedbuj,podlewaj umiejętnie,doglądaj,rozmawiaj,dotykaj...a widokiem jego
codziennym oczy swe cieszyć będziesz.

***

Czasami mam wrazenie,ze milosc jest jak pszczola,
sprawia bol i umiera .

środa, 7 lipca 2004

Behind blue eyes or maybe green?

Kolezanka pojutrze leci na Krete, i w ramach dlugiego niewidzenia sie postanowilysmy juz dzisiaj nadrobic "stracone" dwa tygodnie w ploteczkowaniu.Tematy padaly rozne ,ale najbardziej skoncentrowalysmy sie na tym, ktory ogolnie poruszany jest we wszystkich kregach , na calym naszym pieknym globie, czyli krotko mowiac: paplalysmy o sexie :>
Nastapila pewna konsternacja,kiedy zyczylam kolezance udanych wakacji i jeszcze bardziej udanego sexu.
Po krotkim namysle padlo tez pytanie z jej strony:

K: A niby z kim ma byc ten udany sex?
Ja: No jak to z kim? Z jakims przystojnym KRETYNEM!

Po chwili obydwie turlalysmy sie ze smiechu, w dodatku o maly wlos, a kolezanka zakrztusila by sie na smierc wlasna slina .

Mozna by rzec,ze sezon ogorkowy uwazam za otwarty :>



wtorek, 6 lipca 2004

I'm floating on air ...

...

" Ten kamień, który w sercu noszę,
pozostaw mi ,Panie,
Nie daj ,by czas, jak lekarz - morderca
spłynął na moje posłanie
i...kamień z serca.

Ocal mnie
od chirurgów zdolnych,
sióstr mądrych,
pierwszej pomocy...
Daj,
bym jak konik polny
z bólu dźwięczała wśród nocy.
Tyleś mnie razy wywiódł
z legowisk niekochanych,
że dziś mi, po latach tylu,
nie plaster daj ,lecz kamyk.

Nie pozwól z gorączki tej powstać,
nie kuruj zapomnieniem,
chcę czyjąś jeziorną postać
na pustej przechować scenie.

Ten, co mi kamień wsączył,
jak wino do krwi pustej,
niczemu nie jest winien.
Jest niebem i lustrem."

A. Osiecka

***

Dzisiaj ubiore maske Euncie...
Eunice,przy ktorej zabraklo Petroniusza...

poniedziałek, 5 lipca 2004

Sick and Tired

My Love is on the line, my love is on the line
My Love is on the line, my love is on the line
My Love is on the line, my love is on the line

A little late for all the things you didn't say
I'm not sad for you
But I'm sad for all the time I had to waste
'Cause I learned the truth
Your heart is in a place I no longer want to be
I knew there'd come a day I'd set you free 'cause
I'm sick and tired of always being sick and tired

Your love isn't fair
You live in a world where you didn't listen
And you didn't care
So I'm floating, I'm floating on air (I am on air)

No mourning goes such a sad song
Of broken hearts
My dreams of fairy tales and fantasies
were torn apart ohhh
I lost my peace of mind somewhere along the way
I knew there'd come a time you'd hear me say
I'm sick and tired of always being sick and tired

Your love isn't fair
You live in a world where you didn't listen
And you didn't care
So I'm floating, I'm floating on air

My Love is on the line, my love is on the line
My Love is on the line, my love is on the line

My Love is on the line, my love...

Your love isn't fair
You live in a world where you didn't listen
And you didn't care
So I'm floating, I'm floating on air

Your love isn't fair
You live in a world where you didn't listen
And you didn't care
So I'm floating, I'm floating on air

Anastacia