środa, 31 sierpnia 2011

Baju, baju....




...ostatnia notka była w maju!
Ale ten czas leci...
Boli mnie jakiś ząb, który spowodował, że mam opuchniety pychol, goraczkę i za 3 godziny mam umówioną wizyte u dentysty. Będzię jak w horrorze, bo ja spotkania z przedstawicielem tego zawodu staram się oganiczyć do minimum. Tylko kontrola i nagłe przypadki jak ten. Na szczęście nie występuja one często! ale cykora mam :(