środa, 14 kwietnia 2010

Bo ten kwiat, bo ten kwiat...Panie Prezydencie...



...Pąk w swej bieli utulony
to w podzięce dla Twej żony
za minione lata w trudzie
że się wciąż przy Tobie budzi
i jest zawsze gdy potrzeba
by uchylić Tobie nieba...

[*][*][*]







Maria Kaczynska, której imieniem i nazwiskiem nazano w Holandii nową odmianę tulipana - była piękną osobą, szkoda tylko, że większość dowiedziała się o tym wtedy, gdy odeszła. Za jej życia wyśmiewano ją i jej męża. Mediom zależało, by pokazywać ich w krzywym zwierciadle, ale potrzeba aż było takiego dramatu, by zobaczyć jakimi dobrymi, prostymi i skromnymi ludźmi byli...
Żal..smutek...żal...

:(((

niedziela, 11 kwietnia 2010

Moja Polska płacze...



...a ja wraz z nią.
To co się wczoraj wydarzyło nie da się opisać słowami. Słowa tu zbyt małe, by oddać ból i stratę dla Narodu Polskiego. Zginęli wybitni Polacy - kwiaty polskiej elity politycznej i społecznej. Pozostaje tylko pytanie: dlaczego?














Żałobny Tren dla mojej Ojczyzny


A za kim Ty moja Ojczyzno płaczesz?
- Za synami prawymi i za moje córy,
które duchy przeszłosci w lesie katyńskim
wiatrem historii zdmuchneły z góry.

Łzy matek - Polek, wylanych wspólnie
nie spadły marnie na skrwawiona ziemię.
Swiat się dowiedział w dzien ten kwietniowy,
O co walczyło nasze Polskie plemię.

Lecieli złożyć hołd pomordowanym,
Zbrodnia ta była kością niezgody,
Los jednak lubi zmieniać swoje plany
Smutną tragedią złaczył dwa narody.

Płacze dzisiaj Ojczyzna ma kochana,
Moje serce wraz z nią szlocha...
Ojczyzno moja! Bóg nad Tobą czuwa!
Doświadcza Cię srogo - lecz bardzo Cię kocha!



Aldona Kołacz - Deventer, 12.04.2010



14.10.2010 - godz. 12.25
Mała errata:
Bardzo mi miło oświadczyć, że mój wiersz oficjalnie został
przetłumaczony na język holenderski, przez holenderskiego poetę
Klaas'a Seinhorst'a

Treurdicht voor mijn vaderland

Om wie huil je, mijn vaderland?
- Om mijn dochters en rechtschapen zonen,
Uit de hoogte neergeblazen met de wind van de geschiedenis
Door de geesten van het verleden die in het bos bij Katyń wonen.

De Poolse moeders vergoten tezamen
Talrijke tranen op de aarde waar bloed aan kleeft.
Op die aprildag werd de wereld gewaar
Wat onze Poolse stam heeft nagestreefd.

Hun vliegtuig was onderweg naar een eerbetoon aan de gevallenen,
Die slachtingen waren een bron van strijd,
Maar het lot mag zijn plannen graag veranderen
En verbond twee volken door een tragisch feit.

Vandaag huilt mijn dierbaar vaderland
Ook mijn hart is dit een diepe grief…
Mijn vaderland! God waakt over je!
Hij beproeft je zwaar – maar heeft je zeer lief!

Aldona Kołacz - Deventer, 12.04.2010

(Vertaling: Klaas Seinhorst)



.......................(,)
..........).........._'\!/'_
.........(,).........(""""")
......._'\!/'_.ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ
.......(""""").W ZADUMIE
....ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ.I CISZY
..............ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ

niedziela, 4 kwietnia 2010

Święta, Święta - Goście, Goście :)



Mam rodzinkę na swiąteczny czas i jest nam super dobrze! Co prawda nic szczególnego nie robimy oprocz leniuchowania, siedzenia przed tv i objadaniem sie swiatecznymi delicjami, ale wlasnie to jest tak niepowtarzalne i cudowne! Chwilo trwaj! :)