Ja to mam najzdolniejszego syna - informatyka, którym sie mogę pochwalić, że jest thebesciakiem
Wczoraj padło mi na kompie coś, co pozwalało mi ściagać filmiki z instagrama. Cały dzien przekurfowałam szukając sama przyczyny zaistniałej sytuacji. Zawsze na komputerze logowalam się na insta, i jak chciałam coś sciągnąć klikałam myszką na filmik, wyskakiwało okienko, żeby zapisac filmik, jak to zrobiłam na pulpicie pojawiał się folder, w którym były różne fotki i filmiki, mogłam do innego folderu przerzucić, resztę tego folderu z instagrama wywalić, bo reszty niechcianych fotek nie potrzebowałam. Trochę to trwało, ale ok. Wczoraj coś sie stało i wszystko przestało dzialać. Ani filmików ani zdjeć nie mogłm nijak ściagać. Oczywiście nie mogłam znależć przyczyny więc zadzwoniłam na pogotowie techniczne, czyli do syna. W nerwach oczywiście nie mogłam wytłumaczyc co i jak, i o co mi chodzi, więc syn mnie uspokoił słowami: nie panikuj, jutro przyjadę i zobaczę co i jak. Do jutra nie umrzesz bez Erkana. Taaaa....No może nie umarłam, ale szlag mnie nosil całą noc, bo jak mi coś nie działa, to nie spocznę dopoki tego nie naprawię. Ale tu nie moglam nic sama zdziałać. Syn jak obiecał tak zrobił. Przyjechał, trochę głowił się o co mi biega, aż w końcu kazał mi odejść od kompa, i oglądać swoje seriale czyli "Wieźnia" i "Klan". Jak już skończyłam oglądanie, to okazało się, że zainstalował mi jakiś tajemniczy program, że jak wjadę myszką na fotkę czy filmik na instagramie, i na to kliknę to od razu samo mi wchodzi do jednego specjalnego folderu, z którego od razu moge wrzucać wszystko na facebook czy gdzieś indziej!! Huraa! No aż mnie zatkało, że takie coś mi wyhakował, o wiele prościej niż przedtem!! Jupi! Do tego jeszcze zamontował mi taki specjalny program na kompie, że jak zrobię zdjecia telefonem, to też od razu same wchodzą do tego folderu na kompie! Zero kabelków, zero podłączania do kompa, fotki przez chmurę fruną same do folderu. Dobrze mieć syna, który zna się na wszystkich najtrudnieszych programach, robi cuda na kiju, który naprawi każdy komputer, nawet taki, który specjaliści z serwisów uznają za nienaprawialny, i odsyłają klientów właśnie do niego, jako ostatnią deskę ratunkową. Ufff!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz