środa, 1 grudnia 2010

Bajka o Puchatym i Ciepłym...czyli jak nie odmroźić sobie uszu chodząc z głową w chmurach



W pewnym miasteczku ludzie byli szczęśliwi i przyjaźnie nastawieni do siebie. Wszyscy dzielili się ciepłym i puchatym. Sąsiedzi żyli w zgodzie ze sobą, rodzice z dziećmi, nauczyciele z uczniami...
Pewnego razu do miasteczka dotarła zła wiedźma, która sprzedawała zimne i kolczate. Niestety nikt nie chciał go kupować. Zaczęła więc wmawiać ludziom, że jeśli nadal będą rozdawać ciepłe i puchate szybko je stracą. Ludzie jej uwierzyli i głęboko pochowali ciepłe i puchate. Za to zimne i kolczate szybko się rozprzestrzeniło na całe miasteczko.
Sąsiedzi przestali żyć ze sobą w zgodzie, rodzice z dziećmi, nauczyciele z uczniami również. Ludzie zamykali się w domach. Zapanowała złość i nienawiść.
Aż pewnego dnia do miasteczka przeprowadziła się pewna kobieta. Nie wiedziała o tym co wiedźma naopowiadała ludziom. Sama rozdawała wszędzie ciepłe i puchate. Ludzie zobaczyli, że wcale jej tego nie ubywa. Wkrótce inni też zaczęli wyciągać z ukrycia ciepłe i puchate aby dzielić się z innymi.
Mieszkańcy zrozumieli, że im bardziej dzielą się ciepłym i puchatym, tym więcej sami go mają. Wypędzili z miasteczka złą wiedźmę i znów zapanowała zgoda i szczęście...
Oczywiście "ciepłe i puchate" z opowiadania to uśmiech, dobre słowa i gesty, przyjazne nastawienie. "Zimne i kolczate" to złość, nienawiść, zazdrość i wszelkie negatywne uczucia.

Im więcej dzielimy się ciepłym i puchatym tym więcej go mamy. Niestety podobnie jest z "zimnym i kolczatym". Dlatego tak ważne jest dawanie innym ciepłego i puchatego. To co rozdajemy zależy od nas. Inni będą to przekazywać dalej.

Brak komentarzy: