poniedziałek, 8 marca 2004

Festina lente

Na moj balkon zawitala wiosna.Chociaz tyle dobrego.
Sniezyczki ledwo przebiwszy sie przez kolderke ciemnej ziemi rozchylily swe kielichy,Narcyzy unoszac swe zlote glowki, dzielnie spogladaja na sloneczko, ktore milosciwie panuje dzisiaj od rana.Krokusy scigaja sie z Hiacyntami , przekomarzajac sie, ktore z nich ma piekniejsza barwe.Jeszcze tydzien lub dwa
a cale towarzystwo przycmi swoim wdziekiem i gracja smukly Tulipan, ktory swoimi listkami dopiero co zapoznaje sie z terenem.Do pelnej sielanki brakuje tylko spiewu skowronka. Szkoda tylko,ze to nie samice pieja swoje trele-morele,bo ogolnie dochodze do wniosku,ze faceci to swinie.

Milego Dnia Kobiet!

Brak komentarzy: