piątek, 21 listopada 2003

W zdrowym ciele zdrowy duch

Taaa...nie ma to jak grypa.
Czuje,ze moj duch olal jej towarzystwo i wybral sie na mala przechadzke po Wszechswiecie, dlatego czuje sie tak jak czuje.
Zrobie sobie goraca herbate z miodem i cytryna,moze to mi w jakims malenkim stopniu pomoze.
Dobranoc.

Brak komentarzy: