I znow kochany weekend, jak ja sie ciesze , uhhhhh!
Jednak perspektywa leniuchowania nie poprawila mi na tyle humoru,zeby sobie tu nie ponarzekac . O moj "wspanialy" humor zadbali panowie z drogowki, robiac mi pamiatkowe foto, za ktore trzeba bedzie nieco wiecej zabulic. Nie, nie zamierzam oprawic je w ramke, chociazby z tego tytulu,ze nie jest to ani pierwsze ( i jak znam zycie!) ani ostatnie :>
Ha! Zeby to zdjecie zrobili jeszcze przystojni mundurowi, to pokazalabym swoje biale zabki,ale kamera ukryta byla w zwyczajnym kontenerze na smieci (to tak dla zmyly) , wiec moj srodkowy paluszek bedzie na tym zdjeciu najbardziej widoczny.Oswiadczam tez,ze nie jestem zadnym piratem drogowym,ale czasami noga tak sama sie jakos lekko mi sie osuwa na pedal gazu :>
Ufffff...wyrzucilam to z siebie, jeszcze 3 X zmowie "mea culpa" i czuje sie rozgrzeszona sama przed soba :>
*
Z innej beczki: Jutro jade na Bozonarodzeniowy markt!
Uwielbiam ten wspanialy klimat,adwentowy nastroj, grzane wino i roznorodne cacuszka, ktore mozna sobie zawiesic tudziez wsadzic tam czy owdzie :>
W drodze powrotnej zatrzymam sie na imprezie ostatkowej, by zmeczona jak Pluto wrocic gdzies o polnocy do domu.
W Niedziele bede juz grzeczna dziewczynka, ktora pojdzie do Kosciolka,by zapalic pierwsza swiece adwentowa.
*
Czy ja wspominalam ,ze nie jestem piratem?
Owszem , nie jestem drogowym piratem, natomiast na umor kopiuje cd z najpiekniejszymi , polskimi koledami i mam juz tyle zamowien,ze nie wiem,czy do nastepnego roku sie wyrobie. Na szczescie te wszystkie cd dostana w prezecie ode mnie moi znajomi, jako dodatek do kartki swiatecznej.
A co, niech sobie tez posluchaja :P
Do nastepnego razu :)
Adieu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz