poniedziałek, 6 października 2003

Fatum - immanentna koniecznosc wszystkich rzeczy i nastepstw.

Do mojego twardego dysku (czytaj:umyslu)wkradl sie ostatnio kon trojanski, ktory powoduje u mnie nadmierne widzenie rzeczy, ktorych nie ma (albo ktore sa, a ja je nie widze), i poprzez ktore zaczynam krzywdzic ludzi, ktorzy sa mi bardzo bliscy.
Zastanawiajace jest to,ze moj mentalny firewall wcale mnie przed wirusem nie ostrzegl, i nie wiem czy ma mi on pomoc w widzeniu rzeczywistosci takiej jakiej jest(badz nie jest), czy tez spowodowac samounicestwienie?
Hmmmmm...jutro o tym pomysle, teraz czas na chwile relaksu.

Brak komentarzy: