piątek, 18 kwietnia 2025

18 kwietnia 10 lat temu...


 10 lat temu 18 kwietnia 2015 roku 

Korzystając z okazji, że w Lidlu panują portugalsko - hiszpańskie klimaty - szef kuchni ( czyli mój syn we własnej osobie) - postanowił zorganizować swojej zapracowanej i schorowanej matce klimatyczną kolacyjkę. Schorowanej, bo od tygodnia dręczy mnie jakaś grypa (może hiszpańska?) z którą walczę jak nie przymierzając Don Kichot z wiatrakami... :-)
A Szefunio zaserwował dzisiaj: zapiekankę w oryginalnych hiszpańskich miseczkach tapas de pollo con pimiento en salsa mediterrianea, humus czosnkowo paprykowy, normandzki ser śmierdzący...przepraszam...dojrzewający, grzaneczki czosnkowe, i jakieś jeszcze inne tapas. Moscatel (bardziej Porto niż wino) popijany w takim towarzystwie...mmmm...to czysta poezja... i rozkosz dla wybrednego podniebienia.O taaak! :-)
Weekend uważam za rozpoczęty!
P.S. Wpis dzisiejszy zawierał lokowanie produktu...to tak na wypadek, gyby ktoś się czepiał 😛


Brak komentarzy: