niedziela, 24 kwietnia 2011
Alleluja! Alleluja!
Jest cudna pogoda. Życie, które dzisiaj na nowo się odrodziło, przepaja miłością do świata, do ludzi, ale czy do wszystkich? Czasami wydaje mi się że jestem zbyt krytyczna. Wymagam od ludzi zbyt wiele, ale taki już mam charakter. Wymagam bardzo wiele od siebie i wydaje mi się, że równie od innych mogę oczekiwać tego samego. Brzydzę się obłudą i hipokryzją. Mówię na głos i otwarcie to, co mi się nie podoba, a to niepodoba się niektórym. Mam to w nosie. Razem z Zmartwychwstałym Jezusem pragnę przeżyć ten czas spokojnie i radośnie, z nadzieją na wiele łask.
Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę wszystkiego tego,co od Boga pochodzi, oby skrzydła wiary przykryły kamienie zwątpienia i uniosły serca ponad przemijanie. Niech radosne Alleluja będzie dla Was ostoją miłości i wiary. Niech pogoda ducha towarzyszy Wam w trudzie każdego dnia. Wiele szczęścia na co dzień!
I tradycyjnie wklejam poezję, adekwatną do celebrowanych uroczystości.
Wielkanoc
Droga, wierzba sadzona wśród zielonej łąki,
Na której pierwsze jaskry żółcieją i mlecze.
Pośród wierzb po kamieniach wąska struga ciecze,
A pod niebem wysoko śpiewają skowronki.
Wśród tej łąki wilgotnej od porannej rosy,
Droga, ktorą co święto szli ludzie ze śpiewką,
Idzie sobie Pan Jezus, wpółnagi i bosy
Z wielkanocną w przebitej dłoni choragiewką.
Naprzeciw idzie chłopka. Ma kosy złociste,
Łowicka jej spódniczka i piękna zapaska.
Poznała Zbawiciela z świętego obrazka,
Upadła na kolana i krzyknęła: "Chryste!".
Bije głową o ziemię z serdeczną rozpaczą,
A Chrystus się pochylił nad klęczącym ciałem
I rzeknie: "Powiedz ludziom, niech więcej nie płaczą,
Dwa dni leżałem w grobie. I dziś zmartwychwstałem.
Jan Lechoń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz