środa, 22 marca 2006

Festina Lente :)

Ha! I kto by sie spodziewal, ze mina cale wieki
zanim napisze kolejna notke? No kto?
Ale stalo sie. Po dlugiej hibernacji ocknelam sie i
po malu budze sie do zycia. I jest fajnie. I jest
wiosennie. Jeszcze tylko zakocham sie jutro i
wszystko bedzie jak w bajce :)


Kaczeńce

Znów jak co roku
zaskoczyły mnie
Przydrożne kaczeńce
I trudno się dziwić
Że przyspiesza kroku
Me zdziwione serce

Pozdrawiam moich wiernych czytelnikow :)

Brak komentarzy: