sobota, 16 lutego 2008

Nic dwa razy się nie zdarza...

...guzik prawda!
Zdarza się i to paradoksalnie nawet trzykrotnie!
Po raz trzeci wzięłam udział w pewnym znanym, interaktywnym
programie dla Polonii, i po raz drugi wygrałam główną nagrodę -
zaproszenie do Polski. Hip hip huuuuraa!
Mało tego, dzisiejsze pytanie trafiło mi się dokładnie
takie samo jak rok temu! Koputerze, który wylosowałeś mi pytanie -
wielkie dzieki! a panu prowadzącemu 100 tysięcy buziaczków, bo w
końcówce programu wylosował mnie z pralki :)
Jadę(!), jadę(!), jadę(!), bo jakżeby inaczej?! Kolejna motywacja
by ruszyć tyłeczek i odwiedzić moją ukochaną ojczyznę.


Tu spędziliśmy naszą pierwszą wygraną wycieczkę :)



A tu spędzimy nasze kolejne majowe wakacje :P

czwartek, 14 lutego 2008

Walentynki



Światło księżyca

Księżyc miodem ocieka na ustach szalonych
Żarłoczne są tej nocy ogrody i domy
Gwiazdy do pszczół tańczących stały się podobne
Przelewa się w altanach złote światło miodne
Bo z nieba opadając łagodnie na ziemię
W plastry miodu się łączą księżyca promienie
I skrycie mi się roi słodka awantura
Drżę przed żądłem ognistym tej pszczoły Arktura
Co w ręce mi promieni zwodne rzucił światło
I swój miód księżycowy zebrał z róży wiatrów


Guillaume Apollinaire

Przełożył Artur Międzyrzecki

sobota, 9 lutego 2008

Bezsenność



Nic nie poradze na to, ze nie chce mi sie spac, kiedy tyle rzeczy jest jesze do zrobienia. Chociazby napisanie tej notki.
Przy okazji wiecej o tej przypadlosci mozna poczytac tutaj:

patrz zakladka obok ---------------------------------->